„Przegrałem tysiące dolarów ze studenckiego kredytu, zanim zacząłem studia”

Jako student uniwersytetu, Niks Kolosnicins, 23 lata, miał tysiące funtów długu, był poważnie odizolowany i uwięziony w błędnym kole uzależnienia od hazardu online. Niestety, jego historia jest częścią poważnego i narastającego problemu.
Według badania zleconego przez UK Gambling Commission we współpracy z Ygam i Gamestop, prawie połowa (49%) studentów uniwersytetów w Wielkiej Brytanii grała w gry hazardowe w ciągu ostatnich 12 miesięcy. 17% z nich jest narażonych na wysokie ryzyko wystąpienia szkód związanych z hazardem.
Niks miał zaledwie 12 lat, kiedy po raz pierwszy zaczął grać w hazard. A zaczęło się od czegoś, czym wiele dzieci i nastolatków zajmuje się każdego dnia. „Zacząłem grać w hazard, grając w gry wideo ” — mówi. W przypadku Niksa była to gra Counter Strike: Global Offensive, popularna strzelanka dostępna na PlayStation 3 i Xbox 360.

„Zasadniczo masz rzeczy zwane loot boxami” – kontynuuje – „które są dość zintegrowane z grą. Więc otworzyłem kilka loot boxów, co jest bardzo normalne dla dzieci, które grają w tę grę, każdy to robi”.
Skrzynki z łupami w grach wideo są podobne do skrzynek z niespodzianką, czyli przedmiotów, które gracze kupują, zanim dokładnie dowiedzą się, co jest w środku. Ryzyko wynika z możliwości otrzymania nagrody. Możesz otrzymać przedmiot o wysokiej wartości lub o niskiej wartości.
Następnie mógł wykorzystać te przedmioty, które kupił w niewidocznych pudełkach, aby sprzedać je na rynku internetowym i grać w gry hazardowe na nieuregulowanych stronach internetowych, które „nie mają żadnej weryfikacji wieku”. Wyjaśnia: „Chociaż to nie są prawdziwe pieniądze, technicznie rzecz biorąc, jest to jak waluta w grze, którą zasadniczo grasz, ale bardzo łatwo jest zamienić te przedmioty z powrotem na prawdziwe pieniądze”.
Jeśli chcesz poznać więcej takich historii, zapisz się na nasz cotygodniowy newsletter The Weekly Gulp . W newsletterze tym zespół Audience U35 redakcji The Mirror wyselekcjonował najciekawsze historie, poruszające wywiady i viralowe artykuły o stylu życia, które trafią prosto do Twojej skrzynki odbiorczej.
Jego rodzice niczego nie podejrzewali, ponieważ wyglądało to tak, jakby prosił o pieniądze na grę wideo. „Ale w rzeczywistości wydawałem prawie wszystkie kieszonkowe na hazard” – mówi Niks.
Problem nasilił się, gdy wszedł w wiek nastoletni i zaczął obstawiać zakłady na e-sport za pośrednictwem nielegalnych stron internetowych. To było błędne koło – i takie, które pochłonęło jego życie.
Spędzał cały dzień na obstawianiu, aż jego konta były puste. A gdy skończyły mu się pieniądze, planował kolejne zakłady. Mówi, że był odizolowany od przyjaciół i odbiło się to na jego nauce.
Ale było jeszcze gorzej, gdy zaczął studia. „To było o wiele bardziej izolujące doświadczenie, ponieważ uczyłeś się samodzielnie” — mówi. „Nie było nauczycieli, którzy mówiliby ci, żebyś chodził na zajęcia lub się uczył. Stało się to dla mnie o wiele trudniejsze do opanowania. Nie czułem, że mam duże wsparcie, gdy zaczynałem studia”.

Zaledwie trzy miesiące po rozpoczęciu studiów, mówi, że zrzucił 25 kilogramów z powodu uzależnienia. „Ważyłem około 95 kilogramów, kiedy zaczynałem, potem schudłem do około 70” — mówi.
Finansowo również miał problemy. Przyznaje, że zaryzykował pożyczkę studencką latem, zanim jeszcze rozpoczął studia. Nie miał wystarczająco dużo pieniędzy, aby zapłacić czynsz. Ale bał się powiedzieć o tym rodzicom. „Bardzo się wstydziłem, że zaryzykowałem wszystkie swoje pieniądze. Nie chciałem ich zdenerwować. Bałem się, jak zareagują.
„To wpłynęło na moje studia uniwersyteckie, ale także na wszystko, psychicznie, społecznie. W ogóle nie angażowałem się w życie uniwersyteckie, ponieważ byłem całkowicie pochłonięty hazardem i pogonią za stratami”. Oblał dyplom dwa razy z powodu tego, ile czasu poświęcał na swój nawyk.
Oprócz hazardu z kredytem studenckim, podjął pracę kuriera dostawczego. „Dla mnie jako hazardzisty ta praca była najgorsza, ponieważ nie było żadnych opóźnień w otrzymywaniu wypłaty”, mówi. Mógł ją wydać od razu.
„Dostarczałem nawet wtedy, gdy lało i nie przestawałem. Kontynuowałem, ponieważ chciałem kontynuować grę”. Przyznaje, że wydał większość swojego kredytu studenckiego i większość zarobków na zakłady. Nie był w stanie zapłacić za zakwaterowanie i skończył z długiem wynoszącym około 7000 funtów.
Pomóż nam ulepszyć nasze treści, wypełniając ankietę poniżej. Chcielibyśmy usłyszeć od Ciebie!
Jego przyjaciele ostatecznie zachęcili go do uczestnictwa w spotkaniach Gambling Anonymous, ale to nie powstrzymało uzależnienia. Dopiero po trzech miesiącach uczęszczania do ośrodka rehabilitacyjnego udało mu się przestać. Tam nie miał dostępu do telefonu ani Internetu, co oznaczało, że nie mógł korzystać ze stron hazardowych.
Teraz, gdy udało mu się ukończyć drugi rok studiów, jest głęboko przekonany, że należy zwiększyć świadomość zagrożeń związanych z hazardem. „To bardzo normalna rzecz, że ludzie grają w hazard, a ja nie rozumiałem, nie miałem świadomości w tamtym momencie, że jest to bardzo uzależniające i bardzo trudne do przezwyciężenia” – mówi.
Zoë Osmond, dyrektor generalna GambleAware , powiedziała w wywiadzie dla The Mirror : „Ochrona studentów i młodzieży przed błędnym przekonaniem, że hazard to nieszkodliwa zabawa, jest niezwykle ważna”. Dodała: „Potrzebne są większe regulacje.
„Wzywaliśmy do wprowadzenia ograniczeń w zakresie sponsorowania i reklamowania gier hazardowych – w tym zakazu marketingu gier hazardowych na imprezach sportowych, w których często uczestniczą młodzi ludzie – oraz do umieszczania ostrzeżeń zdrowotnych we wszystkich reklamach gier hazardowych, aby jasno określić ryzyko i wskazać osobom zaniepokojonym hazardem, gdzie mogą uzyskać pomoc” – dodała.
Serwis The Mirror zwrócił się do właścicieli konsol Xbox i Playstation z prośbą o komentarz.
Każdy, kto martwi się tym, jak czuje się w związku z hazardem, może skorzystać z serwisu GambleAware lub skontaktować się z Krajową Infolinią ds. Hazardu dostępną 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu pod numerem 0808 8020 133, aby uzyskać bezpłatną i poufną poradę, narzędzia i wsparcie.
Daily Mirror